Gdzie jest Twoja NIEPODLEGŁOŚĆ?

Nie - podległość.

Czy możesz powiedzieć, że nikomu nie podlegasz?

Że jesteś całkowicie niezależna/-y?

I nie chodzi tu o niezależność “ja nikogo nie potrzebuję, zrobię wszystko sam/-a”.

Wszyscy kogoś potrzebujemy, bo nikt nie jest w 100% samowystarczalny.

Ale można być niepodległym w zależności i całkowicie zniewolonym w pozornej niezależności.

No więc gdzie jesteś niepodległy?

A gdzie pozwalasz, by to inni stanowili o Tobie. O Twoim życiu. O Twoim losie.

I kto to jest?

Mąż?

Żona?

Szef?

Kochanka?

Klienci, przez których “nie masz życia”?

Dzieci, które całkowicie zawładnęły Twoją przestrzenią życiową i oprócz nich już nic się nie liczy?

A może któryś z przodków zza grobu ciągle Tobą walczy o tę niepodległość? Wolność, której nigdy nie zaznał. Nie znał. A teraz Ty jej nie znasz, bo żyjesz w głębokim szacunku do niego.

Jakaś kobieta podległa mężowi siedzi zamrożona w Twoim gardle i ciągle Ci nie wolno powiedzieć NIE.

Jakiś mężczyzna, który nie mógł sprzeciwić się rozkazowi, tak jak Ty nie możesz teraz szefowi. Bo jak się sprzeciwisz, to pójdziesz “na odstrzał”.

Znasz to?

Czujesz?

A może Twoja nie-p-odległość to ODLEGŁOŚĆ?

Może tylko z daleka wolno Ci na nią patrzeć? Bo wcześniej komuś zabrakło odwagi o nią walczyć i uciekł albo zdezerterował. Albo go wzięto do niewoli i już nie wrócił.

Wyjechał.

A Ty dzisiaj dalej za niego, jak za karę na tym wygnaniu.

Chociaż serce rwie się do ojczyzny. Ale jemu nie wolno było…

I chociaż dzisiaj nikogo już tam z bliskich nie ma, to czujesz, że tam Twój DOM. Tam Twoje korzenie. Tam Twoja matka-ziemia.

Popatrz dzisiaj na wszystkie te aspekty w sobie, gdzie Ci nie wolno. Gdzie nie jesteś wolny. Nie jesteś nie-podległy. Skąd chciałbyś się wyrwać, ale smak wolności tak dawno już zapomniany, że nie wiesz nawet jak. I nie wiesz, że Ci wolno.

Poczuj.

Serce wie.

Dusza wie.

Duszy nikt i nic nie może zniewolić, tylko Ty sam.

Zapytaj swojej Duszy gdzie jest Twoja wolność i chciej jej posłuchać.

Otwórz się.

A potem pójdź za tym.

Idź cieszyć się wolnością.

Pokłoń się przeszłości i od dzisiaj żyj nie-podlegle.

Już możesz.

Już Ci wolno.

Sam tylko musisz sobie pozwolić…