You are the goal.
You are the answer.
It's never outside.

A czy Ty znalazłaś już swoje światło? Czy nadal je skrywasz? Nadal szukasz celów na zewnątrz czy dzielisz się tym, co z Ciebie wypływa? Ja wczoraj dzieliłam się moim światłem z dużą grupą ludzi na publicznym przemówieniu. I nie, nie było to łatwe zważywszy, że moja mowa nie jest idealna i już może nigdy nie będzie. Ale mówienie, czyli robienie tego, co najbardziej mnie kiedyś zawstydzało, jest jedynym remedium, żeby to odkręcić. Tak samo jest z nagrywaniem moich wideo tutaj. To element mojej osobistej terapii i spotykania się z resztkami własnego cienia. On jeszcze wybija, ale już nie tak, jak kiedyś. Kiedyś wstydziłam się wyjść do sklepu, chodziłam tylko do samoobsługowych. Dziś mieszkam na innym kontynencie, w innym kraju, mówię na codzień w innym języku, a właściwie w dwóch, natomiast w polskim prawie wcale. Czy to było łatwe? Nie! Ale musiałam to zrobić. W przeciwnym razie nadal siedziałabym w domu z depresją albo już by mnie tu nie było. Musiałam zrobić to, co najtrudniejsze i nadal to robię. Nadal na codzień stają twarzą w twarz z moimi własnymi demonami.

A Ty, z którym dzisiaj się spotkasz?