RUN or RUIN?⁠
•⁠
Znowu z angielska mi przyszło. Jako że na codzień funkcjonuję w trzech językach, to zaczynam je zauważać i w tych "obcych". W polskim widzę ich najwięcej, bo zawsze będzie moim pierwszym. Zresztą dużo robię w sobie roboty po polsku właśnie, więc to przychodzi naturalnie. Ale do rzeczy.⁠
•⁠
Run. Nie w sensie biegać, tylko prowadzić, przewodzić. Something runs the show. Tak właśnie zachowuje się nasza podświadomość i wszystkie ukryte w niej programy. One nami rządzą. Przewodzą naszym zachowaniom. Podejmują decyzje. Tak, to nie MY. Choć bardzo chcielibyśmy tak myśleć. I tu dochodzimy do sedna. Jeśli coś za nas 'runs the show' to czy przypadkiem nie rujnuje nam to życia? Bo co z tego, że coś chcielibyśmy zrobić tak czy siak, jak tam głęboko jest zapisany program, że my to robimy tak, i tylko tak! Jeśli tym programem jest wstyd, to choćbyśmy nie wiem jaką dobrą pracę chcieli, to okaże się, że aplikujemy o takie, które nie pozwolą nam pokazać w pełni swoich talentów i możliwości, nie będziemy negocjować płacy, będziemy zadowalać się ochłapami. Jeśli nie mamy miłości własnej, zawsze będziemy o nią żebrać na zewnątrz i nigdy nie będzie nam dość. Program potrzeby miłości, will run the show and ruin our life. Analogicznie z innymi rzeczami. Dobrze jest więc poznać, co tam nam w tej podświadomości siedzi, jakie ograniczające przekonania, jakie rzeczy, które zaprogramowała nam rodzina i krewni i znajomi królika, i jakie wyssaliśmy z mlekiem matki. To wszystko tam siedzi, w nas. I jak coś nam nie idzie, to na 99% właśnie dlatego, że coś kieruje naszym życiem poza naszą świadomością.⁠
•⁠
Masz jakiś przykład ze swojego życia, że udało Ci się odkryć i odkodować program, który Tobą rządził?⁠
•⁠
A może masz coś, co w kółko Ci się przydarza i nie wiesz czemu?⁠
•⁠