Nowa Ziemia Kobiet
Jeden ruch. Jedna decyzja. Jedna kropla, która przelała od dawna napełniającą się czarę goryczy. Goryczy wobec systemu, ale też przy okazji wobec mężczyzn i miłościwie nam panującego od wieków patriarchatu. Cała ta agresja to długo skrywany kobiecy wkurw na mężczyzn. Taki generalny. O całokształt. Aż się przelało. Ten wkurw się wylał, choć od dawna powinien był być kanalizowany inaczej. I wobec kogo innego. Przede wszystkim wobec mężów, braci, ojców, szefów, kolegów, kochanków… To na nich w duchu krzyczycie, kiedy jesteście tam na ulicach. Krzyczycie nie tylko za siebie, ale też za swoje matki, babki, prababki… Za wszystkie kobiety w rodzie, które przez wieki nie mogły stanąć za sobą. Bo nie było im wolno. Teraz Wam wolno. I stajecie za sobą - to dobrze. Ale nie o aborcję tu wcale chodzi. Inaczej - o aborcję też, ale nie tylko. Tu chodzi o stawanie za sobą. Twoje stawanie za sobą w codziennych decyzjach. W dokonywaniu wyborów. O honorowanie siebie i swoich potr...